|
FORD WINDSTAR KLUB www.Windstar.fora.pl --- www.Windstar.Club.prv.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marioopsk
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przeworsk
|
Wysłany: Pią 14:12, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
alternator zmieniłem na niby zregenerowany ale ładowania nadal brak. jaki jeszcze moze byc powód ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiesiu
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 26 Mar 2014
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:21, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli jesteś pewien nowego alternatora to przyczyną bedzie leżeć w wiazce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iparts
Pasażer z trzeciego rzędu
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:35, 01 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Rozwiązałeś może problem? Wiesz co było przyczyną, prawdopodobnie tak jak napisał kolega wyżej wiązka, ale chciałbym się dowiedzieć bo znajomy ostatnio pytał mnie co może być przyczyną braku ładowania a kojarzyłem że na forum był właśnie taki temat więc byłbym wdzięczny za odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franio123
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziadz
|
Wysłany: Śro 19:49, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
hey. czy wyjęcie alternatora w winin II 3,0 jest łatwe czy też kłopotliwe? muszę zaprowadzić do elektryka bo urwałem kabel wychodzący z altka i za cholere nie mogłem odkręcić nakrętki ze szpilki. zaczęła się obracać i dupa.
zastanawiam się czy samemu spróbować go wyjąć i zanieść sam alternator. Nie wiem tylko czy sam sobie poradzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DamianKrosno
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:34, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
hej wyciągnąć to 10 min. roboty wręcz idealny dostęp. Co do braku ładowania przewód główny prądowy z aku do alt bodajże ma zaprasowane bezpieczniki wyglądają jak koszulki termokurczliwe z klejem tylko trzeba wiązkę rozwijać. Najpierw sprawdź czy jest + przy alt. Miałem taki przypadek przy aerostarze uszkodzony mostek alternatora przepala ten przewód dość często.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franio123
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziadz
|
Wysłany: Śro 22:53, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie było ładowanie ale bardzo czesto zapalała się kontrolka ładowania i po jakimś czasie gasła. Nawet jak świeciła kontrolka to ładowanie było 14.5v. Postanowiłem poszukać jakichś luźnych kabli i niestety urwałem kabel pojedynczy przykręcany do altka. Niestety szpilka zaczęła się obracać i nie idzie odkręcić nakrętki. Zakupiłem na allegro używke niby w idealnym stanie za 130 zł. Mam nadzieje że wymiana uspokoi kontrolkę. Chyba że to wina czegoś innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DamianKrosno
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:09, 01 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Hej. Ja swojego kupiłem z uwalonym alternatorem, rozebrałem i okazało się że uszkodzony mostek prostowniczy (4 diody na zwarciu) Kupiłem używkę rozebrałem sprawdziłem stojan wirnik mostek nowe łożyska i śmigał ok 500 km po czym przestał ładować aku się rozładował po drodze do zera. Po naładowaniu aku ładowanie niby wruciło samo kontrolka zgasła ale pływało od 12.8 do 13.5v dzisiaj go rozebrałem i znowu uwalone diody tym razem dwie te. od odczepu gwiazdy. Nie wiem czy coś nie żre za dużo prądu. Na odpalonym elektryka pobiera 20A jak włączę wszystkie odbiorniki to 110A W ogóle to dziwny ten alternator zastosowany tzn jego wzbudzenie. Ładowanie i komunikat świeci nawet przy odpiętej wtyczce. Na regulator idą trzy przewody jeden to + na stałe a dwa pozostałe to ładuje jakieś impulsy, Nie tradycyjne wzbudzenie przez żarówkę. Ktoś wie o co chodzi. Na teraz wymieniłem tylko te dwie diody i ładuje 14.4V szukam następnego alternatora MASAKRA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DamianKrosno
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:43, 02 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj 50 Km. padło tylko 13.2V choć nie świeci. Ten alternator w 3.0 II jest inny niż we wszystkich windstarach i chyba nie najlepszy. Na allegro większość to bez firmowe podróbki na niektórych dumny napis made in china. Jak rozkminię sterowanie regulatora wkładam inny solidny taki ze 120A i ma być spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franio123
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziadz
|
Wysłany: Nie 10:10, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem identyczny oryginalny. Przełożony i wszystko działa. 100 km testiwo zrobione i ładowanie 14,5. Kontrolka ani razu sie nie zapaliła. Pojechałem do elektryka bo samemu nie chciało mi się grzebać przy sąsiadach. 30 zeta i po sprawie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DamianKrosno
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 31 Sty 2016
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:07, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Hej. Ja zrezygnowałem właśnie z oryginału po kolejnej awarii. Zamontowałem mocniejszy z Windstara pierwszej generacji 3.8l. Sterowany tradycyjnie (wzbudzany żarówką) Okazał się większy i bez przeróbki łapy się nie obyło. Oryginalny regulator oszukuje kompa i nie wywala żadnych błędów. Na dodatek odpięcie ładowania nowego alternatora powoduje spadek napięcia w instalacji co sygnalizuje oryginalna kontrolka + komunikat na desce. Testowane już 400km i działa miodzio. Z oryginalnym nie mogłem się daleko ruszyć bo świrował kiedy chciał. Najprawdopodobniej problem leżał w kompie silnikowym ale nie mam zamiaru go ruszać gdyż problem znany w USA i nawet serwis forda sobie nie radził i wymieniał co popadło a problem pojawiał się nadal co jakiś czas. Pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|