FORD WINDSTAR KLUB

aircat

Jeżeli ma wbity gaz w dowód to nie ma problemu, instalacje może zmieniać jak rękawiczki, liczy się tylko w tym momencie homologacja na butlę. A jeżeli chodzi o sekwencję to za niecałe 1200 dostaniecie komplet na przód i do tego trzeba jeszcze butle z wielozaworem doliczyć, no i mieć możliwość załatwienia kwitu na montaż.

junior

Ja mam instalkę też z reduktorem (nie wiem której generacji) i byłem zapytać się ile by mnie wyniosła sekwencja,i gościu powiedział że za 2400 zł(3300 nowa) założą mi,ale jak mi powiedział,że różnica w spalaniu wynosi 2 litry ,to od razu dałem sobie na luz,a poza tym sekwencja ma jeszcze jeden minus ,bo jak gaz się kończy to dosłownie i przełącza na bene,a z reduktorem jeszcze można trochę się potoczyć. Smile

harnas40

mój wini ma założoną zwykłą instalację tzw. śrubę i powiem szczerze w trasie jak jechałem na berlin przy 120km to spalanie 12,8l na 100 a jak jeżdzę lokalnie to pali 17 za 40 zrobię 100 km na dość krótkich odcinkach to według mnie jest ok

wojtek11

Przy ręcznej regulacji tak będzie jednak nie możesz wykorzystać możliwości dużego silnika

Adcki

Czytam wasze wypowiedzi bo sam zamierzam niebawem założyć gazik do swojego Winniego. Widzę że są zwolennicy IIgeneracji jak i wtrysku gazu.

Wg. mnie zdecydowanie lepiej założyć wtrysk gazu bo:
- różnica w mocy gaz/benzyna jest praktycznie nieodczuwalna,
- lepsza i precyzyjniejsza możliwość wyregulowania wtryskowej inst. gazu (na podstawie wtryskowej mapy benzyny)
- bark jakichkolwiek zagrożeń dla silnika typu - "strzały w kolektor"
Jedyny minus tej instalacji to cena Sad

Jeśli chodzi o instalkę II generacji tzw. mieszalnikową to zapominacie o jednej zasadniczej różnicy na jej niekorzyść .
Przy montarzu instalki, montowany jest misker gazu (aluniniowy pierścień zakładany za puszką filtra powietrza a przed przepływomierzem) który automatycznie pogarsza również osiągi auta na benzynie. Zmniejsza on średnicę rury dolotowej powietrza (z reguły średnica jest zmniejszona nawet 30-40% !) przez co silnik poprzez kolektor zasysa go minej i w efekcie jest słabszy.
Poza tym, zawsze istnieje ryzyko cofnięcia mieszanki i jej zapłon w układzie dolotowym czyli "strzał w kolektor", w efekcie czego można stracić np. przepływonierz jak i inne elementy dolotu (rury, puszkę filtra itp.)

Ja na pewno założę wtrysk gazu a jeśli chodzi o jej cenę to z czasem się zwróci a użytkowanie jest dużo przyjemniejsze.
(Miałem już auta i z jedną i z drugą instalacją - więc bagarz doświadczeń spory Laughing

)

Pozdr.

wojtek11

Ja jak bym montował to też sekwencje

franio123

hejka panowie. takie pytanko mam. samochód na gazie chodzi pięknie jedynie ma trochę wysokie wolne obroty około 1200. nieraz jak dłużej postoję na światłach to zejdą do 1000. nie chciałbym specjalnie grzebać przy reduktorze bo mam niemiłe doświadczenia. być może z reduktorem jest coś nie tak bo nie chce dać się ustawić na 800. albo poniżej i silnik gaśnie lub ma właśnie powyzej 100. czy przy tych obrotach jakie mam zużycie gazu w mieście będzie dużo wyższe?

diku

Przy takich obrotach nie masz problemów z włączaniem D lub R? Zużycie zużyciem, gazownik nie potrafi sobie z tym problemem poradzić? Takie obroty są mało zdrowe, dla skrzyni jak i dla silnika (oczywiście w korkach).

franio123

nie, nie mam problemu bo mam manuala Smile

jak postoję w korkach dłużej to schodzą w okolicy 1000. gazownik mówi: wymienić reduktor potem zobaczymy. nie chciałbym niepotrzebnie wywalać kasy. a i mówł też że mam za mały reduktor do jego mocy.

diku

Zapomniałem o tym manualu. Znacznej różnicy chyba nie powinno być w zużyciu gazu. Jeżeli dużo jeździsz to na pewno warto zaiwestować w reduktor, jeżeli faktycznie jest za mały. Poprawią się wtedy osiągi, dynamika, silnik nie będzie dostawał po "zaworach".