 |
FORD WINDSTAR KLUB www.Windstar.fora.pl --- www.Windstar.Club.prv.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek11
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:23, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
oki ale nie powiesz że nic się nie dzieje z gazem
albo coś się przypcha albo zaworwk albo listwa i wiele innych
przynajmniej u mnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
perkuter
Kierowca
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zwoleń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:28, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A co ma się dziać z gazem(jak jest dobrze założony i zestrojony) ja jeżdżę już 3 rok i tylko dwa razy w sezonie(wiosną i zimą) jestem na regulacji i wymianach co potrzeba.
Wszystko zależy od gaziarzy ja akurat trafiłem na naprawdę dobrych,mogę polecić jak kto chce????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek11
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:48, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie niestety jest kłopot z dostaniem się do dobrego gazownika
PS; to explo to z tym silnikiem na łańcuchach słyszałem opinie o bardzo drogim i awaryjnym rozrządzie a mam na cuś takiego ochotę ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
-ŁUKASZ-
Pasażer z drugiego rzędu
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecinek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:17, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
wojtek11 napisał: | oki ale nie powiesz że nic się nie dzieje z gazem
albo coś się przypcha albo zaworwk albo listwa i wiele innych
przynajmniej u mnie |
no ja muszę powiedzieć że z gazem też nie mam żadnych problemów jeżdżę nim już ponad 2 lata wcześniej przez 5 lat ganiał nim mój wujaszek przyznam że wymieniłem parownik no ale to jedyna rzecz jaką zrobiłem ale nie było problemu z jazdą tylko membrana się już "skończyła" i strasznie śmierdziało gazem na postoju. wszystko jeździ i działa bardzo poprawnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek11
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To tylko ja mam pecha
wymieniłem parownik silniczek krokowy i dwa razy elektromagnes przy zbiorniku i to wszystko w rok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diku
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stary Gierałtów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:47, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba pech, ja śmigam już 3 latka i zmieniłem tylko reperaturki wtryskiwaczy, pozatym reszta OK. Sprawdzam sam co jakiś czas, podłączam pod kabelek, i wszystko OK. Oby tak zostało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adcki
Pasażer z pierwszego rzędu
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:46, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To tylko ja mam pecha |
Nie tylko Ty. Każdy pisze tylko o oszczędności (gaz-1/2 ceny litra paliwa) a zapomina o całej reszcie:
- przyśpieszone zużycie układu wydechowego (siarkowodory robią robotę ) - tłumiki polecą przynajmniej 2x szybciej niż na PB, nie wspominając o katalizatorach i "przyjemnym zapaszku"
- dwukrotnie niższa żywotność świec + przewody
- regulacje, wymiany filtrów gazu, membrany, wtryskiwacze ect.... a czasami czyszczenie instalacji - bo gaz u nas nie ma żadnych norm i czasami tankuje się niezły syf... (najlepiej widać to po otworzeniu parownika po np. rocznym użytkowaniu )
- droższy roczny przegląd techniczny,
- ograniczenie miejsca wewnątrz auta - gdzieś trzeba zamontować zbiornik lub wozić wewnątrz koło zapasowe
- przy tanich instalacjach (mieszalnikowych) - możliwość uszkodzenia osprzętu silnika np.: przepływomierz, przepustnica doloty powietrza, itd...
- utrata gwarancji na auto (młode i nowe auta) w przypadku montażu LPG poza siecią ASO,
Nawet w przypadku dobrej wtryskowej instalacji, trzeba dobrze rozgrzać motor na PB zanim zacznie się jazda na LPG a w zimie to troszkę trwa... Na krótkich dystansach i tak większość odległości pokonuje się na PB i to na ssaniu...
Największe oszczędności pojawiają się dopiero przy długich trasach - wtedy jedziemy tylko na LPG
Zaraz pewnie odezwą się zagorzali zwolennicy LPG i zgodzę się, że w rozrachunku rocznym, można odnotować oszczędności - jeśli się pokonuje duże przebiegi.
W innych przypadkach już nie jest tak różowo
A co do "gazowników" to ciężko o naprawdę dobrych fachowców - większość to partacze ale o tym człowiek przekonuje się dopiero jak już usługę (czytaj: instalację) zakupi.
Pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek11
Mistrz Kierownicy Windstara
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:04, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
to wszystko prawda ja nawet nie przełączam na gaz jak jadą po mieście jednak na trasie oszczędności są spora
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
perkuter
Kierowca
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zwoleń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:10, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtek z tym rozrządem to wszystko zależy od tego kto jeździł wcześniej i czy wymienił hydrauliczne napinacze.Profilaktycznie wymieniłem u siebie zaraz po zakupie i nic z rozrządem się nie dzieje.
Wada fabryczna tych rozrządów to właśnie padające napinacze a najgorsze jest to że jest mało mechaników (dlatego robię sam) od takich samochodów.Ale pocieszające jest to że są takie miejsca [link widoczny dla zalogowanych] gdzie są popaprańcy którzy lubią te samochody i dzielą się swoją wiedzą i nie tylko.
P.S A co do gazu to zakładaj sekwencje i but staje się lżejszy.A namiar na naprawdę dobrych gazowników mogę podać tylko to koło Radomia jest także kawałek drogi od Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
perkuter
Kierowca
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zwoleń Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:21, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na gazie swego czasu zrobiłem grubo ponad 200tyś (od nowości) polonezem truckiem katowanym w każdych warunkach sprzedałem znajomemu i jeździł jeszcze bez problemu dwa lata więc nie rozumiem wywodów że gaz to śmierć dla silnika.
Większość aut w Polsce jeździ na gazie i jakoś nie widać by po rowach stały zarżnięte od gazu samochody.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|