FORD WINDSTAR KLUB

xpocisk

Witam
Mam dziwny proiblem, ujawnił się kilka dni temu gdy nagle wskazówka temperatury podskoczyła prawie na max i dopiero wtedy załaczyły sie wentylatory. Na wolnym biegu wcale nie chodzą, przestało mi jednocześnie działać ogrzewanie.

wojtek11

Zapowietrzyłeś winiego i to wszystko
Dolej płynu przy zimnym silniku do chłodnicy i po sprawie

xpocisk

do tego wszystkiego padł mi jeszcze gaz ale to chyba połączone ze sobą bo parownik ogrzewany jest z małego obiegu płynu chłodzącego jeśli dobrze wyczytałem. Co do ubytku płynu to jakaś magia wygląda na to że gdzieś cały zniknął. Wlałem 5 litrów a w zbiorniczku wyrównawczym ciągle pusto. Przecieku nigdzie nie widzę, na wszelki wypadek chyba wsypię uszczelniacz. Bardzo dziwna sprawa.

diku

to chyba wróży problemy, oby nie.

xpocisk

oby nie bo mam przeglad za kilka dni i martwie sie ze nie przjedzie:(, a swoją drogą co najgorszego może to wróżyć?

wojtek11

nie syp uszczelniacza
chyba że chcesz wymienić chłodnicę, a w lecie uszczelki pod głowicami
Przyszły mrozy i płyn uciekł
sprawdź na wszelki wypadek czy oleju ci nie przybyło ze dwa litry?

kudlaty_bytom

najgorszego? hmmm, pęknięty blok, a mniej gorsze, to pęknięta głowica, uszczelka pod głowicą, nieszczelność nagrzewnicy, przewodów, nieszczelny parownik LPG

perkuter

xpocisk to jest naprawdę dziwne że wlałeś 5l. płynu i jeszcze mało?? oby w oleju się nie znalazł a dla pewności sprawdź jeszcze olej w ASB.

xpocisk

wojtek11

W mróz potrafią się rozszczelnić węże i płyn ucieka po trochu
a kierowca orientuje się dopiero jak ogrzewanie przestaje działać
wtedy krótki obieg jest przerwany i silnik się grzeje
zazwyczaj pierwszym objawem jest zamarznięty parownik